logo

Drodzy Czytelnicy

"Tatry to najpiękniejsze góry świata" - tak się składa, że pod tym stwierdzeniem podpisałaby się większość z nas, ludzi gór w Polsce. Co ciekawe, opinia taka jest niezależna od tego, czy ktoś wspinał się i uprawiał turystykę głównie w naszych górach, czy też zjadł zęby na alpejskim granicie lub przefiltrował płuca hektolitrami rozrzedzonego powietrza w górach najwyższych. Dlaczego? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Przecież, umówmy się, ogromne przestrzenie Himalajów powinny obiektywnie robić (robią?) większe wrażenie, a jakość granitu alpejskiego trudno wręcz porównywać do tatrzańskiego - co tu dużo mówić, lichej zwykle jakości, poprzetykanego gdzieniegdzie trawami.... Może po prostu działa tutaj - nazwijmy to - "reguła pierwszej miłości"? Po głębszym zastanowieniu tylko tak można chyba wytłumaczyć nieco irracjonalne przywiązanie większości z nas do Tatr.

Zostawmy jednak próby wytłumaczenia zagadki naszego zakochania w Tatrach, jest ona bowiem równie trudna, jak odpowiedź na pytanie, po co chodzimy w góry. Z miłości nie trzeba się tłumaczyć. Właśnie dla wszystkich "Tatrami urzeczonych" mamy - żywimy nadzieję - wspaniały prezent w postaci numeru prawie w całości poświęconemu naszym najwyższym górom. Jedną czwartą wakacyjnych GÓR zajmują materiały "Tatrzańskie klasyki od III do VIII" i integralnie z nim związany "Miss Tatra". W nich znajdziecie dziesiątki wypowiedzi znanych taterników i instruktorów różnych pokoleń na temat wybranych przez nas klasyków, jak również ich propozycje zestawów najładniejszych dróg w Tatach.

Niewątpliwym przebojem - choć to słowo wyjątkowo tutaj nie pasuje - numeru jest również zapis rozmowy Wojtka Kurtyki z Tadeuszem Orłowskim. Legendarna postać taternictwa lat trzydziestych i czterdziestych, symbol wierności klasycznej regule taternictwa - na próżno byłoby szukać kogoś, kto byłby bardziej na miejscu na kartach numeru GÓR poświęconemu Tatrom. Dlaczego trudno by sobie wyobrazić dla niego lepszego rozmówcę niż Wojtek Kurtyka? Wszystko wyjaśni lektura artykułu...

Spory blok poświęciliśmy również TOPR-owi, zamieszczając w ramach niego materiał o ewolucji sprzętu ratowniczego oraz zapis długiej i ciekawej rozmowy z Michałem Jagiełłą.

Co poza tym? Przede wszystkim topo superatrakcyjnej, południowej ściany Kieżmarskiego Szczytu oraz wyjątkowo - jak na specjalny numer przystało - obszerny "Kącik tatrzańskiego turysty".

Kompletowanie materiałów do tego wydania sprawiło nam wielką satysfakcję. Mimo że czasami mieliśmy wrażenie, iż praca nad nim nie ma końca... Niestety, radość z zazwyczaj wdzięcznej pracy nad tatrzańskimi materiałami przerwała i na dobre zburzyła tragiczna wiadomość. 18 lipca na Chan Tengri zginął Grzegorz Skorek. Był on jednym z kilku najbardziej obiecujących polskich alpinistów. Miał zaledwie 26 lat, a zdążył uzbierać imponujący wykaz przejść. Grzesiek był jednak przede wszystkim drogim przyjacielem i kolegą wielu, którzy GÓRY tworzą i z nami współpracują. Zadebiutował większym artykułem właśnie na naszych łamach (GÓRY 2002/9-10) i od tego czasu regularnie zamieszczał u nas relacje i artykuły oraz informował o swoich przejściach. Pisząc te słowa, otworzyłem skrzynkę mailową. Wciąż znajduje się w niej kilkadziesiąt maili od niego. Właśnie w przypadku tego medium, w którym komunikacja jest tak prosta, a zarazem nieco bezosobowa, gdzie wystarczy kliknąć, aby odpowiedzieć na czyjś list, jeszcze trudniej uwierzyć, że od Grześka żadnego już nie dostaniemy...

Reasumując, oddajemy w Wasze ręce wyjątkowy numer. Mamy nadzieję, że jego lektura dostarczy Wam wielu wrażeń i że często będziecie do niego wracać. Dedykujemy to wydanie pamięci Grześka Skorka, który wybrał - jak wielu z nas - "prawdziwe podróżowanie". Niestety, nierzadko zdarza się, że - jak pisał poeta - "prawdziwa podróż to podróż, z której się nie wraca"...



PS. Niedługo po śmierci Grześka dotarła do nas kolejna niezwykle smutna wiadomość. W wyniku tragicznego wypadku w skałkach zginął Marcin Bartocha - jeden z najlepszych polskich wspinaczy skałkowych lat dziewięćdziesiątych.

Piotr Drożdż



adres email do składania reklamacji: reklamacje@czytaj.goryonline.com