logo

Drodzy Czytelnicy

Zgodnie z obietnicą, jaką złożyłem w poprzednim numerze, przygotowaliśmy wydanie, które w niezwykle efektowny sposób podsumowuje najważniejsze polskie osiągnięcia big-wallowe i dokonania w stylu alpejskim, które miały miejsce w okresie wakacyjnym.

Już drugie "cover story" w tym roku poświęcone jest wyprawie Elizy Kubarskiej i Davida Kaszlikowskiego. O ile poprzednia, majowa okładka, korespondując z pełnią wiosny za oknem, wprowadzała nas w klimat opowieści o wspinaniu w tropikach Meksyku, o tyle pierwsza strona wydania, które właśnie oddajemy w Wasze ręce, zapowiada znacznie chłodniejsze klimaty. We wrześniu dostałem od Davida sms-a z pozdrowieniami z Grenlandii, w którym pisał, że właśnie dotarli z Elizą do wioski Inuitów po 25 dniach spędzonych w dziczy i wytyczeniu nowej, dwukilometrowej drogi. "Będę miał dla Ciebie dreszcz story" - kończył. Słowa dotrzymał. Natomiast zdjęcia, których przedsmak daje świetna okładka, dość dobrze tłumaczą, dlaczego coraz więcej (w ostatnich miesiącach wręcz bardzo dużo!) jego prac pojawia się na łamach zaprzyjaźnionych z nami światowych magazynów, które co miesiąc przynosi do redakcji listonosz.

Materiał o intrygującym tytule "Góra Martwych Ptaków" ma dwóch narratorów: Andrzeja Głuszka i Wojtka Kozuba, uczestników trzyosobowej wyprawy w masyw Honboro w Karakorum. Taka naprzemienna narracja, w której partnerzy wspinaczkowi, niczym wyciągami na drodze, dzielą się również opowiadaniem o swojej przygodzie, ma długą tradycję w literaturze wspinaczkowej. Koronnym przykładem mogą być chociażby teksty nieodłącznego duetu znakomitych alpinistów i pisarzy Petera Boardmana i Joe Taskera. Zastosowanie sprawdzonej receptury dało świetny rezultat również w opowiadaniu o działalności naszych wspinaczy w Honboro. Mimo że objętość tego artykułu znacznie przekracza standardowe ramy, jakie zwykle obowiązują w naszym piśmie, w tym przypadku warto było zrobić - nie pierwszy zresztą w najnowszej historii GÓR - wyjątek. Jesteśmy pewni, że nikt nie będzie się nudził podczas tej lektury.

Dwa materiały opisują polskie akcenty w Dolinie Chara-kusa w Karakorum. Autor pierwszego z nich, Adam Pustelnik, już tradycyjnie opowiada na naszych łamach swoje wakacyjne przygody. Tym razem okoliczności wyprawy były jednak zupełnie inne niż w poprzednich sezonach. Po pierwsze, był jedynym Polakiem w międzynarodowej ekspedycji, po drugie - z powodu wypadku, któremu uległ na samym początku działalności wspinaczkowej, przypadła mu rola statysty (nie zaś, jak poprzednio, lidera). Taka zmiana perspektywy zaowocowała jednak nie mniej ciekawym spojrzeniem na wyprawę i kolegów, a zarazem co najmniej równie dobrym - jak poprzednie - tekstem. Nie rozczarowuje również drugi materiał o wspinaniu w Charakusa autorstwa Jaśka Kuczery.

Nie zaniedbaliśmy także tych, którzy nad lód i kruchą skałę przedkładają radość z ruchu na nagrzanym słońcem wapieniu, a nad tułaczkę po odległych zakątkach świata - miłe połączenie natury z bliskością zachodnioeuropejskiej cywilizacji. Dowodem jest bardzo pokaźny materiał o francuskim skalnym raju Buoux. Prezentujemy go w ulubionej przez Was formie. Nie za pomocą nieco skostniałej formuły reportaż/info praktyczne, ale w postaci kolażu atrakcyjnych zdjęć, wspomnień znanych wspinaczy, informacji praktycznych, ciekawostek, cytatów i faktów historycznych. Mamy nadzieję, że przygotowany przez nas materiał będzie skuteczną zachętą do odwiedzenia niesłusznie zapomnianego przez nasze środowisko rejonu.

Życząc przyjemnej lektury zawartości omawianego numeru, od razu zachęcam do wyglądania następnego wydania naszego pisma. Krakowski Festiwal Górski już za pasem, więc tradycyjnie sporą część listopadowych GÓR poświęcimy zagranicznym gwiazdom tej imprezy. W tym roku są nimi Steph Davis i Mick Fowler, a zatem - tak jak w ostatnich latach - wspinacze z najwyższej półki światowej. Będzie więc, o czym poczytać i co pooglądać!

Piotr Drożdż



 
adres email do składania reklamacji: reklamacje@czytaj.goryonline.com